na rolę Di Caprio Oscar położył laskę a Blanchett, które irytowała mnie w tym filmie jak mało kto i kiedy, dostała Oscara. Trochę tego nie pojmuję...
Miałam odwrotne odczucia. Od początku wkurzał mnie DiCaprio, ale z czasem oglądania się przyzwyczaiłam. Co do Blanchett, nie sądziłam, że tak fajnie potrafi grać. :)
prawda